Zachęcamy do przesyłania artykułów o modyfikowaniu gry! Dla autorów najlepszych tekstów +50 pkt. (info)
Już niedługo premiera the c_Rims.
Nowy design na sajcie!.
omg! Ale niektózi ludzie są popier****** !! o.O no ale co zrobić z wąsatymi panami sąsiadami xD Lać po ryju ile wlezie oto odp... A co do shota to ładny ; ) To naprawde wygląda jak on by naszego Tomka ( moje imie ^__________^) do auta pakował ( pewno poto żeby zawieść go do znieszczonej ściany!!) xD
"tyle że Jego screen był z gliniarzem i chyba Mercedesem xE" Tak i była tam jeszcze kolczatka
Łohoho co za historia, u mnie też są podobni sąsiedzi, że ja niby z kolegą znaki drogowe na środku szosy na wysepkach wyrywam (które sa wbetonoweane) xD
Heh, dziś ja z kumplami mieliśmy nieprzyjemny incydent z pewnym durnym sąsiadem ode mnie z piętra i drugim takim, napakowanym gościem, który rzekomo też jest z mojego piętra.
Otóż bajka zaczyna się w sobotę wieczorem, gdy Kudłacz przychodzi do siebie, do mieszkania, po psa. Wychodząc z windy rozmawiamy sobie (jest nas łącznie sześciu, to rzekomo nas słychać na całym piętrze). Kiedy wbiłem do siebie do mieszkania po psa, pewien koleś o nazwisku MŁODAWSKI (ten durny sąsiad), wyszedł i zaczął się coś rzucać. Nie wiem o co, bo byłem w mieszkaniu. Kiedy wyszedłem, zaczęliśmy zmierzać w kierunku windy, by sobie zjechać na dół. Nagle zaczął nas gonić ten MŁODAWSKI z pewnym jego sąsiadem. Popchnął mojego kumpla na schody prowadzące do maszynowni. Zaczął się nas czepiać, że [tu cytat] "kto, , rozpierdolił tą ścianę" - wskazując na rozpieprzony kawałek ściany. Goście zatrzymali nas przed windą i oczekiwali, że się rzekomo przyznamy do czynu, którego nie zrobiliśmy. Że nic sobie do zarzucenia nie mieliśmy poczekaliśmy, jak się skończy ta akcja, więc nie byliśmy zbytnio agresywni. Do czasu. Do czasu, gdy gość podbił do mnie i [tu kolejny cytat] "A ty? Co się, , śmiejesz?". Grzecznie mu odpowiedziałem - "nie śmieję się, tylko drapię się po nosie". "To.. To sobie kup aparat na... na zęby" Koleś zbytnio wysłowić się nie mógł. "No, mam, nie widzisz?" Odpowiedziałem mu. "I jak masz kupli, chłopie, to se ich, , pilnuj!". Powiedział to do mnie pan MŁODAWSKI wyszarpując mi ręce z kieszeni. „I stój normalnie, jak chłop!” W tym momencie przestałem być grzeczny (bo chłopem może nazywać sobie swojego sąsiada, którym się przykrywał) i mu powiedziałem pierwsze lepsze, co mi się na język nawinęło, a brzmiało to m.in. tak: "A pan, , może kumpli nie ma? A może to pana kumple rozpierdolili tę ścianę?". Gościa kompletnie zgasiło. "No, no widzisz?" - zwrócił się do swojego sąsiada. „Słuchaj, zaraz tu będzie policja i skończą się miłe stosunki między nami!" Postraszył i puścił nas. Oczywiście ten MŁODAWSKI znał mnie jako dzieciaka, który wszystkiego się boi... : ))
Gdy spacerowałem sobie z psem zadzwonił do mnie ojciec i wyzywał, dlaczego sobie MY jaja robimy... Odpowiedziałem mu, że to nie MY, tylko ten głupi gościu, który się nas czepił i [uwaga] wezwał policję za ten incydent... Rzecz jasna żadnej policji nie było. : ))
Kiedy poszliśmy do mnie na piętro wyjaśnić sobie z sąsiadami, to całe zajście, jego żona i jego sąsiedzi rzucili się na nas z pretensjami, że rzekomo rozwalamy windę, rozwalamy im drzwi do kanciapy etc i oni to mogą potwierdzić.. Jezzu... Kolejne 5 minut stracone... Powyzywali się sąsiedzi na nas, a my poszliśmy na ławkę pod blokiem drwić i wyśmiewać się z naszego pana wąsatego o nazwisku MŁODAWSKI ; ))
A co to ma do screenshota? Otóż porównałem Tomka do tego pana MŁODAWSKIEGO, jak ten zbiera plaskacza od policji, za jego "kozaczenie" : P Właśnie panu MŁODAWSKIEMU dedykuję ten screenshot, bo może być nie przyjemnie, gdy policja o wszystkim się dowie, że pan niby taki „grzeczny” ; ))
Btw. To jest true story, więc się nie czepiać, że zmyślone. Mogę wam podać namiary moich kumpli, którzy to wam potwierdzą. Hi, hi! ; ))
Wygląda, jakby glina wrzucała Tommiego do wozu. xD Nie wykorzystałeś tego i zjebałeś tytuł. : (
No no fajny klimat ma ty shoot. I tytuł tez jest bardzo dobry. Ale tak patrząc na shoot to jakoś nie wiem czy mam coś specjalnego widzieć w nim. Tommy cos robi policjantowi czy co? 7/10
Bardzo lubię pana policjanta...
A co do shota to ładny ; ) To naprawde wygląda jak on by naszego Tomka ( moje imie ^__________^) do auta pakował ( pewno poto żeby zawieść go do znieszczonej ściany!!) xD
, rozpierdolił tą ścianę" - wskazując na rozpieprzony kawałek ściany. Goście zatrzymali nas przed windą i oczekiwali, że się rzekomo przyznamy do czynu, którego nie zrobiliśmy. Że nic sobie do zarzucenia nie mieliśmy poczekaliśmy, jak się skończy ta akcja, więc nie byliśmy zbytnio agresywni. Do czasu. Do czasu, gdy gość podbił do mnie i [tu kolejny cytat] "A ty? Co się, 
