Zachęcamy do przesyłania artykułów o modyfikowaniu gry! Dla autorów najlepszych tekstów +50 pkt. (info)
Już niedługo premiera the c_Rims.
Nowy design na sajcie!.
no faktycznie Max_Payne nie masz z kim konkurować ale czasami sk@rt , lothron(ik) lub universalis albo [grzesiek] dadzą dobre screen'y a czasami nawet nie jestes na podium ()ale to zadko sie zdarza )
świetny screen. powiem szczerze że nie wiem jak go opisać dokładniej.... naprawdę genialny, nic mi innego do głowy nie przychodzi
guziol czuj się jak u Siebie... : ] damian na SOTW był najczęściej post: 'submit : >' np. pod screenami Grafcia albo Mikołaja, bo co można było innego zrobić, dyskusje się tez prowadziło, ale różniły się od Siebie i różnią się od tych na RSC, bo tutaj najczęściej pisze się o jednym temacie czyli danym screenie a tam pisało się o wszystkim, co było bardzo odróżniające się i pozwalało wyluzować się i napis spokojnie swoje zdanie na dany temat, który był akurat poruszony... tak btw. damian kombinuj GTA, wgrywaj i rób screeny, nie zmuszam, ale przynajmniej zachęcam, bo nie mam z kim konkurowac ostatnio xD
'Max sorry ze czuje sie tutaj jak u siebie, czyli pod swoim screenem, ale mysle ze dyskusja to dyskusja, i nie masz mi tego za zle...'
"Ale z własnego doświadczenia wiem, żę po takiej szczerej rozmowie, jest o wiele lżej na duchu :]" - no wlasnie, pisalem to nie tylko po to, aby cos przekazac innym ( moim zdaniem nie jestem jeszcze wystarczajaco dobrym screenmakerem zeby przekazac duzo, ale swoje przemyslenia i uwagi zawsze mozna dodac ), ale rowniez po to zeby troche mi ulzylo, i przedewszystkim chcialem znac zdanie tych, ktorzy sa odemnie duzo lepsi...
"Trochę mi ta dyskusja przypomina stare, dobre czasy SOTW" - jezeli tak to bardzo sie ciesze, podoba mi sie ten "klimat", ktory sie tu zrobil, szkoda ze nie bylo mnie na SOTW ...
Max sorry ze czuje sie tutaj jak u siebie, czyli pod swoim screenem, ale mysle ze dyskusja to dyskusja, i nie masz mi tego za zle...
Na SOTW czytałem dziesiątki takich "poematów" w wykonaniu MIKO, Grafita, CosmO i innych. Przeżyłem takich dyskusji kilkadziesiąt i jestem pewny, że tak naprawde mało ósób wyciągnie z tego jakieś wnioski. Tylko się męczycie pisząc takie komenty ;f Ale z własnego doświadczenia wiem, żę po takiej szczerej rozmowie, jest o wiele lżej na duchu :] Trochę mi ta dyskusja przypomina stare, dobre czasy SOTW Aż żałuje, że nie mam GTA na dysku, bo coraz bardziej chce mi się cykać shoty >
troche zaluje ze nie bylo mnie na SOTW, nigdy juz nie poczuje tej atmosfery i wszystkiego o czym tu mowicie...
max - ja tez sie ciesze gdy pod moim screenem jest komentarz np. grafita. dla mnie tez to jest wyroznienie, na poczatku wtroznieniem byl rowniez submit od ciebie, czy innych dobrych screenmakerow, teraz tez sie z tego ciesze, ale juz nie tak jak na poczatku, musze powiedziec, ze nawet w tamtym tygodniu jak dalem screena, to mialem troche wieksza chec wygranej, teraz to minelo, dzieki temu ze moge wypowiedziec sie i porozmawiac z ludzmi ktorzy sa juz w tym dosc dlugo, i dzieki temu ze troche nad tym pomyslalem...
cykanie przez jakis czas napewno bedzie jakims malutkim elementem mego zycia, kiedys braknie czasu na to i na wiele innych spraw, w tym na gry, komputer itp. gdy wyjde z gimnazjum wiecej czasu trzeba bedzie poswiecic szkole, zainteresowac sie innymi, bardziej potrzebnymi w zyciu rzeczami i wartosciami, kiedys napewno z tego wyjde, przestane cykac, a do tego czasu chcialbym dojsc do takiego poziomu, zeby kiedys, gdy juz nie bede dawal screenow, ktos powiedzial cos w tym stylu : "szkoda ze guziol juz nie daje screenow". bylo by to wielkie wyroznienie, ktorego i ta nigdy nie dostane, ale zawsze sa marzenia...
napoczątku rządził MIKO hCa ale teraz MAx_payne idzie w jego slady
chyba wszyscy wiedzą ze MIKO hCa był dla nas wszystkich autorytetem i mozna było mu zazdroscic
ale teraz MIKO hCa nie ma i teraz inni próbują wygrywać
chyba nie ma nikogo na scenie komu nie zalezało (przedtem lub teraz) na wygraniu RSC lub SOTW
ja już próbowałem wygrac bardzo mi na tym zależało (bardzo bym sie cieszył zeby na przykład MIKO hCa lub max_payne na mnie zagłosował )ale narazie nie robie screen'ów
a co do screen'a
hm... jest po prostu ********* i nie ma co gadac
napewno pare submitów
tak trzymaj Max_payne
Przeczytanie wszystkich komentów ( ) naprawdę może dać komuś do myślenia. Ja jestem w porównaniu z innymi bardzo krótko na scenie. Głownie z powodu braku internetu. Jednak myślę podobnie jak moim poprzednicy (komenty niżej).
Ale najpierw o szocie. Wiem, że nie byłem na scenie, za czasów "SOTW" itp, dlatego się wypowiem jak ja postrzegam ten szot. "wszędzie ludzie się mądrzą że znają się na tym itp. a dali np. tylko 10 screnów..." Ja nie mam nawet 10, wiec pisze, jak widzę ten szot jako n00b (bo w cykaniu szotów jestem n00bem). Przejrzałem na samym początku całe archiwum, żeby mieć jakąś orientacje na scenie. Rzeczywiście mało szotów było, w których zawarta była i widokówka i jakaś "akcja". Patrząc na nią widać, że Fido odszedł od samochodu w druga stronę, jakby zauważył to słońce, to otaczające go piękno. Zniszczony samochód bardzo podkreśla całokształt szota, jego "przekazu". A tytuł szota uważam, za bardzo dopasowany do całości, tworzący zgraną całość.
A co do tematu, na który wypowiadali sie inni... Nie byłem na scenie, kiedy ten "zawód" sie rozwijał. Jednak patrząc na szoty archiwalne, widzę, że musiała panować wtedy świetna atmosfera. "Wschodzące gwiazdy" rzeźbiły swoje umiejętności oraz szacunek u innych "artystów". Są moimi jak gdyby autorytetami w tej dziedzinie. A co do wygranej... chyba każdy kiedyś o niej marzył. Sam fakt, że jest to konkurs, budzi w każdym, te żyłkę współzawodnictwa, chęć rywalizacji z najlepszymi. Ja osobiście preferuje widokówki, bo przez nie można wyrazić to, co się miało na myśli. Można "umieścić" kawałek siebie w nich. Dla mnie to dobry początek, bo żeby zrobić dobry szot "akcji" już trzeba mieć talent. Po za tym ja swoje widokówki nie robię żeby wygrywały, tylko dlatego, że lubię. Czasem w "przerwie" miedzy robieniem misji chodzę i "podziwiam" okoliczne tereny. I ja cieszę się z komentów, bo nie nic lepszego jak to, że dzieło artysty spodoba się komuś, znajdzie odbiorców swojej twórczości. A o pierwszym miejscu nawet nie marze (chociaż mam jedno "drugie"), bo wiem, że powinni na nim stanąć Ci, którzy na to sobie zasłużyli i wypracowali. Dlatego ja robię szoty takie jak mi się podobają, a nie na siłę żeby wygrać. Traktuje to jako zabawę. A jeśli ktoś bierze to na poważnie to niech się zastanowi - Czy jak już wygram, co będę robił dalej? Dalej wygrywał? Tak myśląc dojdzie się tylko do samo zagłady, jak z pieniędzmi. Masz, ale chcesz więcej. Masz więcej, chcesz jeszcze więcej.
Ktoś może sobie pomyśleć, że znowu jakiś n00b się wymądrza. Jestem krótko na scenie i nie mogę się nawet porównywać do innych mistrzów fachu. Po prostu chciałem wyrazić swoje zdanie, a nie prawić jakieś tam morały. Ja traktuje to jako zabawę, nie musiałem wygrać, żeby to zrozumieć. Po prostu jedno łatwe pytanie pomaga: Wygrasz, no i co?