No! Nareszcie przeszedłem

Dla mnie najtrudniejsze misje to Demoltion Man, bo trudno się sterowało tymi helikopterkami. Następna najtrudniejsza to ostatnia misja. Nie pamiętam tytułu. Dużo strzelania, za dużo wiary. I trzecie bardzo trudna misja to ta z wytwórni filmowej co lata się Dodo i gazety się rozwozi. Niezbyt jestem w prowadzenie helikopterow (zupełnie na odwrot od Lance'a). Bo jestem mistrzem w osiemnastu kółkach!

Ja zawsze dziwiłem się, dlaczego wszyscy mówią, że misja The Driver jest taka trudna.... Przechodząc Vice City (3 razy przeszedłem) i grając w ten słynny wyścig, zawsze wygrywałem za pierwszym razem i to z olbrzymią przewagą. Dla mnei ta misja jest po prostu banalna.. Natomiast co do najtrudniejszej to jest to... napad na bank... Sama misja nie ejst taka trudna, tylko, że przechodząc Vice City, grałem na starym monitorze, ktory był piekielnie ciemny. Musiałem chodzić na oślep po ciemnych korytarzach w banku... Był to koszmar...

Nawiasem mówiąc niema tródnych misji w vc

W GTA3 doszedlem na razie do Staunton (pamietajcie, ze jestem dopiero tu, bo gralem z duzymi przerwami) i poki co misje łykam jak cukierki

W Sir yes sir nie trzeba czekać aż pójdize bo te głooopie pączki bo to strata czasu wystarczy zajechac droge czolgowi a wojskowy wysiada i wtedy możemy wśiąść a co do mojej najtrudniejszej misji to napad na bank szlem aż 5 razy. To mi Philpa zabili to wysadzili taxi itd. ehh a skimera i wyscig z Hilarym przeszedłem za 1 razem a w przechodzeniu gry chyba nikt mie nie pobije vice przeszłem 7 tazy Jedyna Gra w Którą tyle gram Ale za To JakA

A czytać regulamin kurwa mać jego w dupę jebana umiesz? xE

Wiem, że już od dawna nikt tu nic nie pisze, ale co tam... W VC nie było dla mnie jednej najtrudniejszej misji... Było za to kilka przez które z nerwów kilka razy kompa zresetowałem! No więc tak... Z misją The driver miałem kłopoty tylko dlatego, że (nie wiem czemu) był taki okres czasu, kiedy VC chodziło trochę dziwnie... Gra ładowała się pół godziny, grafika się rozmywała, samochody topiły się w asfalcie... Istny obłęd! I za każdym razem, kiedy przejeżdżałem przez taki most koło pizzerii, Hilary wtapiał się w asfalt, a potem mi pisało, że on już nie żyje. I znowu czekało mnie kolejne pół godziny ładowania i kolejne niepowodzenie... :x Koilejną misją, która sprawiła mi sporo kłopotów był The job. Po wyjściu z banku zawsze obrywałem całym magazynkiem z Uzi i misja się kończyła. Dale była ta pierwsza misja u Phila, tylko zapomniałem nazwy. Oprócz tego trudne były: Bombs away!, Demolition man, oraz Keep your friends close... Nie było jednak żadnej misji, która była dla nie naprawdę bardzo trudna.

Najtrudniejsza moim zdaniem była misja z Hilarym. Bo umnie jakoś dziwnie kantował. A na ostatniej prostej kiedy już byłem przy mecie to wywalał się o chodnik i ginął.

Aha!! Misja z Hilarym była dosyć trudna... Ja ją jednak przeszedłem fuksem. Zaraz na starcie wysiadłem z samochodu i rozstrzelałem mu trzy opony. Koleś nawet nie umiał poprewnie wziąć zakrętu, caly czas gdzieś wypadał na boki i takim sposobem poradziłem sobie z nim.
P.S. A teraz pora na oklaski!!

Dla mnie The Driver i 2 misje Drukarni
PRZEROMBANE

Gągol przestań wznawiać tematy

Odkopie temat ale na temat

Moim zdaniem najtrudniejsze misje od najtrudniejszej to:

1. Dildo Dodo
2. Bombs away
3. The Driver*

* The driver jest teraz prosty. Zawsze przed misją wrzucam do malibu granata. DOtsaje trzy gwiazdki i na drogach są rozrzucone kolczatki.. oczywiscie hilary ich nie widzi..

Nie wznawiaj tematów

wezcie to zamknijcie w cholere xO