Zobacz wątki bez odpowiedzi | Zobacz aktywne wątki
Autor |
Wiadomość |
Avalanch
|
Tytuł: dowcipy :) Napisane: 6 grudnia 2005, 21:07 |
|
|
wkraczający |
|
Dołączył(a): 22 czerwca 2005, 17:56 Posty: 34 Lokalizacja: Polska;)
|
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jeeeesssst! Wygrałem w lotto! Jest! Udało się! Sześć!!! Szóstkaaa!!! - wydziera się zadowolony z siebie. W pewnym momencie patrzy, a żona siedzi smutna i płacze.
- Co się stało? - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dziś umarła. Twoja teściowa nie żyje...
Facet na to: - Jeeeesssssssssssst! Qrwa kumulacja!!!
|
|
Góra |
|
|
Pan Grafit
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:08 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 15 kwietnia 2004, 19:49 Posty: 1400 Lokalizacja: Częstochowa
|
xO
_________________
|
|
Góra |
|
|
Daszek
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:11 |
|
|
Warning 1/3 |
|
Dołączył(a): 12 czerwca 2005, 17:29 Posty: 152 Lokalizacja: Starachowice
|
|
Góra |
|
|
T.Crush
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:12 |
|
|
Joey Leone |
Dołączył(a): 21 lipca 2005, 12:18 Posty: 248
|
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jeeeesssst! Wygrałem w lotto! Jest! Udało się! Sześć!!! Szóstkaaa!!! Pakuj się - wydziera
-Co wyjeżdżamy-pyta żona
-Nie wypierdalaj...
|
|
Góra |
|
|
Don Leone
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:15 |
|
|
wkraczający |
|
Dołączył(a): 24 października 2005, 15:16 Posty: 46 Lokalizacja: Liberty City
|
Teraz ja:
- Chciałabym kupic dla męża jakieś stylowe krzesło.
- Ludwik?
- Nie, Czesław.
_________________ *
* STOP UKRYTYM KOSZTOM KREDYTU MIESZKANIOWEGO
|
|
Góra |
|
|
monS
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:22 |
|
|
Joey Leone |
Dołączył(a): 27 czerwca 2005, 00:49 Posty: 233
|
Teraz ja :
Naturysta do naturystki :
- podoba mi sie pani !
- widzę !
_______________________
Idzie pedał przez las. Nagle ukazuje mu sie anioł i mówi :
- sraj !
Pedał taki zdziwiony ale zdjął spodnie i zaczął srać. Skończył i anioł zniknął. Idzie dalej i nagle pojawia mu sie inny anioł i mówi :
- sraj !
- ale aniele, ja przed chwilą srałem !
- sraj, nie marudź !
No to pedał zdjął spodnie i zaczął srać. Skończył, anioł zniknął. Idzie dalej i znowu ukazał mu sie inny anioł i mówi :
- sraj !
- no bez przesady, już dosyć srałem !
- sraj ! my Cie nauczymy do czego dupa służy...
Ostatnio edytowano 6 grudnia 2005, 21:26 przez monS, łącznie edytowano 2 razy
|
|
Góra |
|
|
damian.
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:23 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 22 czerwca 2004, 16:54 Posty: 835 Lokalizacja: G-lin
|
... :f
_________________
|
|
Góra |
|
|
haif.
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:37 |
|
|
Kenji Kasen |
Dołączył(a): 6 sierpnia 2005, 18:40 Posty: 451
|
|
Góra |
|
|
Toni
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:39 |
|
|
El Burro |
|
Dołączył(a): 14 października 2005, 14:17 Posty: 129
|
1. Słoń wali głową w drzewo i nagle spada na niego mrówka. Po chwili druga mrówka wrzeszczy :
- Duś chuja duś chuja!!!!!
2. Dlaczego polscy piłkarze jaką do Niemiec na Mistrzostwa Świata?? Bo wygrali kupon z Crunchips'ów
Jak mi się zechce to wyśle jeszcze kilka
|
|
Góra |
|
|
Krzyhu
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 21:42 |
|
|
Warning 3/3 |
|
Dołączył(a): 29 października 2005, 19:34 Posty: 164 Lokalizacja: Jasień
|
Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do chuja. nie było podobne!
_____________________________________________________________________
Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam stary, wierny klient...
______________________________________________________________________
_________________
|
|
Góra |
|
|
mdf
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 22:01 |
|
|
Nameless Guy |
|
Dołączył(a): 23 kwietnia 2005, 16:17 Posty: 1189 Lokalizacja: Małyty k. Olsztyna
|
1. Siedzi babcia na ławce, dziadek tez ma kapcie.
2. Lecą dwa bociany, jeden biały, drugi w lewo.
O_o
_________________
http://nayee.net/user/mdf
|
|
Góra |
|
|
xionc
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 22:03 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 20 kwietnia 2005, 12:49 Posty: 549 Lokalizacja: Zgorzelec/Wrocław
|
Jak nie stare to durne i niesmieszne.
Wy to chyba nie znacie dobrych kawalow.
_________________
|
|
Góra |
|
|
T.Crush
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 22:33 |
|
|
Joey Leone |
Dołączył(a): 21 lipca 2005, 12:18 Posty: 248
|
Tereaz dowcip dla tych co ogldają wiadaomości:
Jak powinni się ubrać geje na demonstracje??
Nie do poznania!!
_____________________________________________
Gadają dwa dresy:
Byłem z dziewczyną na noc i sie ona rozbiera kładzie sie na 'łuszko' i mówi
-Zrób to co potrafisz najlepiej...
-I co co zrobiłeś- pyta drugi
-Hm... jak to co! wywaliłem jej z bańki!
____________________________________________
Jedą pedały mercem i wyjeżdza zza krzakaa facet trabantem i jeb w niego!
Wychodzą i jeden z pedałów mówi:
-Panie dzwone na policję!
-a ZLITUJ SIę dam wam 1000zł i po sprawie
-nie, dzwoniena policje
-dobra niech stracę dam 2000
-nie! dzwonie na policje
-dobra niech już Wam będzie daje 5000 rozchodzimy sięi nie było zajścia
-Dzwonie na policje!
-A to ch*j wam w dupe!!!
-Czekaj, czekaj może się dogadamy...
___________________________________________________
Napalona blondi łapie pinokia siada mu na twarz i krzyczy:
-kłam pinokjo, kłam!!
====
Jeszcze raz zobacze w jakims poscie slowo "pedaly" to bedzie ban
xionc.
|
|
Góra |
|
|
HECTOR
|
Tytuł: Napisane: 6 grudnia 2005, 23:29 |
|
|
Toni Cipriani |
|
Dołączył(a): 29 października 2005, 16:03 Posty: 267 Lokalizacja: Stąd
|
Turek i Niemiec przyplyneli na wyspe
ledwo na niej sa widza tubylców no i niemiec wskoczyl na drzewo;turek nie zdazyl to go tubylcy wydymali, na drugi dzien powtarza sie sytuacja no i niemiec byl znowu pierwszy- turka wydymali, na trzeci dzien niemiec mówi: ciebie juz dwa razy wydymali to wejdz teraz ty na drzewo, tubylcy przylatuja i mowia:
tego dymalismy juz dwa razy to dawac teraz tego na drzewie
Polak,Rus i Niemiec są na zawodach plywackich.
-Rus nie ma rąk
-Niemiec nie ma nóg
-A polak nie ma ani rak ani nóg
Podchodzi do nich nich trener i mowi:
-rus jak sobie poradzisz ja niemasz rąk?
~A wskocze do wody i sobie jakos poradze
-niemiec jak sobie poradzisz jak nie masz nog?
~A wskocze do wody i jakos sobie poradze
-polak a ty jak sobie poradzisz jak niemasz ani rak ani nog?
~A wskocze do wody i jakos sobie poradze
Rus i Niemiec jak sobie poradzili a Polak zszedl na dno.Ratownik go wyciagnal a trener mowi do niego:
-A mowiles ze sobie poradzisz
A polak na to:
~Zabije tego huja co mi czepek na uszy zalozyl
Polak,Rusek i Niemiec załorzyli siłe kto dluzej wytrzyma pod wodą.
Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy siłe go pytaja jak ty to zrobiles a Rusek na to: ma siłe swoje sposoby.
Pozniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy siłe go pytaja jak ty to zrobiles Niemiec odpowiada: ma sie swoje sposoby.
Na koncu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie az wreszczie wychodzi wszyscy siłe go pytaja jak ty to zrobiles a on nato: koszulka mi siłe kurwa zaczepiła
Jest polak niemiec i rusek w samolocie. Leca se leca i nagle: PRZECIAZENIE (komunikat sie wyswietlil). No to rusek mowi - dobra zabije sie, lecz najpierw zrobie to i owo. Jak pomyslal tak zrobil - wypil kazda wodke na samolocie, nabzykal wszystkie laski w nim, krzyknal Rosja i skoczyl.
Leca leca dalej i znowu: PRZECIAZENIE. No to Niemiec mowi ze on skoczy. Zrobil to samo co rusek - wypil wszystkie piwa w samolocie, nabzykal kazda dziewczyne, krzyknal Niemcy i skoczyl.
Leci Polak dalej, a tu nagle: PRZECIAZENIE. No to jak wiadomo przyszla kolej na Polaka, ktory zrobil podobnie jak rus i niem - wypil wszystko co bylo w samolocie, nabzykal wszystko co sie ruszalo, krzyknal mozambik i wyjebal murzyna...
Były to kawały ostatniej wiosny xD
_________________
|
|
Góra |
|
|
Pips
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 12:14 |
|
|
Nameless Guy |
|
Dołączył(a): 9 sierpnia 2005, 11:09 Posty: 789
|
Kilka kawałów o blondynkach
1. Dlaczego blądynka skacze przez balkon, bo chce przetestować nowe podpaski ze skrzydełkami
2. Co robi blądynka gdy jest jej zimno staje w kącie, bo kąt ma 90 stopni
więcej nie pamiętam =/
Jasiu idzie z płaczem do mamy a mama się pyta co ci jest, tata zbił mnie dwa razy a czemu aż dwa razy bo raz jak mu pokazałem świadectwo a drugi raz jak mu powiedziałem że to jego
Jest polak, niemiec i rusek zakładają sie z diabłem kto przejdzie przez ciemny las, rusek wzioł nóż niemiec pistolet a polak latarke pierszy idzie niemiec wchodzi w las i słyszy zjem cie mam cie no i wybiega po chwili wchodzi rusek słyszy zjem cie mam cie no i wybiega na koncu wchodzi polak słyszy zjem cie mam cie, włącza latarke i widzi diabła z ogórkiem
Więcej nie pamiętam za wszystkie załuje jak mi sie przypomnie to napisze
_________________
|
|
Góra |
|
|
igor_
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 14:08 |
|
|
Warning 2/3 |
|
Dołączył(a): 22 listopada 2005, 19:29 Posty: 130 Lokalizacja: Poznań
|
Baca okrada bank w Polsce i wyjeżdza do USA. Siada sobie w lesie i liczy pieniądze. Nagle przyjeżdza policja i krzyczy:
- POLICE!
A baca na to:
- Nie dzięki, ssam sobie police.
Jedzie facet traktorem i zatrzymuje się przed jeziorem. Pod drzewem obok siedzą dwaj policjanci. Trakturzysta się ich pyta:
- Panie Władzo, mogę tu przejechać? - Na co szkieły:
- Oczywiście!
No to zaczyna wjeżdzać w jezioro i się utopił. Na to jeden policjant:
- Dziwne. Ten sie utopił, a kaczce do brzucha sięgało.
Znam jeszcze wiele kawalów, ale te najlepsze są długie. xD
_________________
|
|
Góra |
|
|
Skobel
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 15:27 |
|
|
Nameless Guy |
|
Dołączył(a): 26 lipca 2004, 11:30 Posty: 747
|
Cytuj: Kilka kawałów o blondynkach
1. Dlaczego blądynka skacze przez balkon, bo chce przetestować nowe podpaski ze skrzydełkami 2. Co robi blądynka gdy jest jej zimno staje w kącie, bo kąt ma 90 stopni
Ty sam jesteś jak bl Ądynka
|
|
Góra |
|
|
hunt3rx405
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 16:02 |
|
|
Warning 1/3 |
|
Dołączył(a): 2 sierpnia 2005, 08:32 Posty: 327 Lokalizacja: z los santos
|
Idą dwie blondynki przez las, jedna mówi - zobacz jaki piękny las. A druga na to - nie widzę, drzewa mi zasłaniają.
....
xionc napisał(a): Jak nie stare to durne i niesmieszne. Wy to chyba nie znacie dobrych kawalow.
To może ty podzielisz się z nami dowcipami...
_________________ Stompin' on the 'Eazy'est streets that you can walk on.
So strap on your Compton hat, your locs.
And watch your back cause you might get smoked, loc.
And pass the bud, and stay low-key,
B.G., 'cause you lost all your homie's love
Now call it what you want to.
You fucked wit me, now it's a must that I fuck wit you!
|
|
Góra |
|
|
Bananaboj
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 16:31 |
|
|
Ray Machowski |
|
Dołączył(a): 30 czerwca 2005, 21:53 Posty: 369 Lokalizacja: Bananowa Dżungla
|
Przyjeżdża turysta w góry. Zaczęło się ściemniać, wszystkie pensjonaty zajęte, więc idzie turysta do bacówki. Pyta:
-Baco, znalazło by się jakieś miejsce na noc?
-Ano panocku, chodźcie, coś wom znojdziemy.
Baca naszykował turyście łóżko. W nocy turyście zachiało się srać, jednak nie wiedział, gdzie jest kibel, więc poszedł do spiżarni,nasrał w słoik, zakręcił i odstawił na półkę. Rano wstaje, idzie do bacy konsumującego śniadanie do kuchni i mówi mu, że załatwił się w nocy do słoika w spiżarni. Na to syn bacy:
-A widzicie tatuśku, mówiłem że marmolada gównem śmierdzi!
___________________________________________________
Jedzie dziadek na rowerze i się cieszy, że się kółka kręcą.
___________________________________________________
Siedzi babka na schodach, a dziadek tez ma sandały.
___________________________________________________
Czym się różni krokodyl od zwłaszczy?
Tym, że krokodyl ma zęby, a zwłaszcza w paszczy.
___________________________________________________
Dlaczego wróbelek nie może spać na suficie?
Bo by mu kołderka spadała.
___________________________________________________
_________________ H4X SPIESK
|
|
Góra |
|
|
maruch
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 17:00 |
|
|
King Courtney |
Dołączył(a): 12 października 2004, 21:02 Posty: 428 Lokalizacja: Skądinąd.
|
hahaha.
jedzie dziadek!
ahahah.
_________________
Bu.
|
|
Góra |
|
|
mdf
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 17:43 |
|
|
Nameless Guy |
|
Dołączył(a): 23 kwietnia 2005, 16:17 Posty: 1189 Lokalizacja: Małyty k. Olsztyna
|
|
Góra |
|
|
udusi
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 18:01 |
|
|
D-ICE |
|
Dołączył(a): 5 lipca 2005, 10:10 Posty: 564 Lokalizacja: masz te spodnie ??
|
- Wraca studentka z wakacji, zakłada nogę na nogę, a jedna noga mówi: nareszcie razem.
________________________________
- Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewnien, że 1km to 1024m.
________________________________________
Napis na grobie informatyka:
"kowalski.zip"
___________________________________________
Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.
____________________________________________
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
___________________________________________
- Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku.
Matka wychyla sie z okna:
- Czego chcesz pieroński mozolu?!
- Tomek nie chciał uwierzyć ze masz zeza...
_____________________________________________
takie z innej beczki ;p
________________________
Jeżeli myślisz, że umiesz wrzystko...
to trzaśnij dzwiami obrotowymi!!
____________________________
Wolę być łysy niż nie mieć włosów.
______________________________
Kogo niema niech podniesie rękę.
_________________________________
Poważnie byłaś w Zoo? A ile lat?
____________________________________
Szła dzieweczka do laseczka i doszła do autoserwisu.
______________________________________________
Coś ci gaźnik w mózgu strzela i myślenie ci zaciera.
________________________________________________
pozniej dam zagadki;p
_________________
|
|
Góra |
|
|
czarny
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 18:19 |
|
|
BANNED |
|
Dołączył(a): 23 czerwca 2005, 02:16 Posty: 63 Lokalizacja: Liberty City
|
Dorzucam coś od siebie:
Idzie jasiu z tatą przez las ,wskazuje na pewien krzak i pyta:
-Tato co to jest?
-Czarne jagody - Odpowiada ojciec
-A dlaczego są czerwone ?
-Bo są jeszcze zielone!
--------------------------------------------------
Dlaczego teściową powinno się pochować w stringach?
Żeby jej się szybko robaki do dupy dobraly
|
|
Góra |
|
|
udusi
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 18:31 |
|
|
D-ICE |
|
Dołączył(a): 5 lipca 2005, 10:10 Posty: 564 Lokalizacja: masz te spodnie ??
|
Szczyt wytrzymałosci: Nalać sobie wody do ust, usiąść gołą dupą na gorącej blasze i czekać, aż się woda zagotuje.
--------------------------------------------------------
Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
-----------------------------------
Szczyt pijaństwa: Tak sie upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
---------------------------------
Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
---------------------------------
Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki.
---------------------------------
Szczyt precyzji: Wykastrować komara w rękawicach bokserskich.
---------------------------------
Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.
---------------------------------
Szczyt techniki: Żreć trociny i srać deskami.
---------------------------------
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
---------------------------------
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt rozrzutności: Kiedy na te piegi zakłada biustonosz.
---------------------------------
Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie.
---------------------------------
Szczyt rasizmu: Pić Wiski Black & White w dwóch oddzielnych szklankach.
---------------------------------
Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza...
---------------------------------
Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.
---------------------------------
Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była dupa.
---------------------------------
Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać "Dokąd się mamusia tak śpieszy?".
---------------------------------
Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
---------------------------------
Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
---------------------------------
Szczyt siły: Tak zgiąć złotówkę, żeby się orzełek zesrał.
---------------------------------
Szczyt skąpstwa: Znaleźć plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.
---------------------------------
Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.
---------------------------------
Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy piep***ą się na blaszanym dachu.
---------------------------------
Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
---------------------------------
Szczyt dmuchania: Tak dmuchać baranowi w tyłek żeby mu się rogi wyprostowały.
---------------------------------
Szczyt szczytów: kupa na Mont Everest.
---------------------------------
Szczyt odwagi: Zjechać z dziesiątego piętra gołą dupą na brzytwie i jajami chamować na zakrętach.
---------------------------------
Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
---------------------------------
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
---------------------------------
Szczyt pornografii: Fidel jedzący banana.
---------------------------------
Szczyt seksapilu: Tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę.
---------------------------------
Szczyt niemożliwości: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali.
---------------------------------
Szczyt zręczności: Złapać komara za lewe jajo prawą reką nad lewym uchem w rękawicach bokserskich.
---------------------------------
Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę.
---------------------------------
Szczyt paniki: Założyć hełm na lewą stronę.
---------------------------------
Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku.
---------------------------------
jak cos to dam jeszcze jakies ale teraz juz mi sie nie chce ;p
_________________
|
|
Góra |
|
|
Q-bak
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 18:42 |
|
|
Nameless Guy |
|
Dołączył(a): 2 czerwca 2005, 16:20 Posty: 818 Lokalizacja: "oszo chodzi ?"
|
Ten ostatni najmniej smaczny (chodzi o dowcip czarnego)
_____________
Zona kowalskiego uparla sie, zeby wzial ja na "densing". Gadala mu o tym w kolko, chcoiaz malzonek powtazal, ze to nie jest dobry pomysl. Po jakims czasie zgodzil sie. Podjezdzaja pod budynek, wchodza do srodka. Kelner juz mowi grzecznie "oo, dla pana stolik co zawsze, jak sadze ?" Zona zdziwiona, Kowalski mowi ze go z kims pomylono. Kelnezy usluguja poslusznie, jakby czytali mezowi w myslach, kowalska zdziwiona na maxa, i nagle na srodek wychodzi striptizerka. Gdy zostaja same majtki, pyta sie, kto jej pomoze, na to tlum skanduje " Kowalski, jak zawsze ! KOWALSKI !" Zona sie wscieka i wychodza. W taxi robi mezowi straszna awanture, drze sie w nieboglosy. Nagle taxiarz odwraca sie i mowi
"Takiej pyskatej kurwy tosmy jeszcze nie wiezli" xD
To jeden ktory aktualnie pamietam, zara bedzie wiecej
_________________
http://www.youtube.com/user/adi11199 -- wejdz !
|
|
Góra |
|
|
ADdoN
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 20:51 |
|
|
Ray Machowski |
|
Dołączył(a): 13 czerwca 2005, 15:24 Posty: 387 Lokalizacja: masz taką koszulke pumy?
|
A teraz ja:
Siedzi jasiu w paiskownicy i się bawi kupą z piaskiem. Lepi, lepi, ąz po jakimś czasie mija go listonosz. Facet się zatrzymał i zaczął przypatrywac zabawie Jasia. Nagle z lekkim uśmiechem ( gdy zczaił CZYM się Jasiek bawi ), pyta się: -Co lepisz Jasiu?-na to Jaś -Listonosza. - i wrócił do swojej zabawy. Wkurzony listonosz poszedł sobie i po drodze spotak policjanta. Władza się pyta, co on taki zdenerwowany. On na to -Jaś siedzi w piaskownicy i z gówna lepi listonosza-. Policjant zaciekawiony poszedł do Jasia. Stoi nad Jasiem i sie pyta -Co lepisz Jasiu? Może policjanta?- a chłopczyk nie przerywając sobie odpowiada -Nie, policjanta nie. Za mało gówna.-
hehe, albo jeszcze może być taki:
Siedzą w jednym przedziala, naprzeciwko siebie, kobieta i meszczyzna. Koles ma rozpięty rozporek, co zauważyła pani siedząca naprzeciwko. Chcąc dyskretnie zwrucić mu uwagę, mówi: -Sklep ma pan otwarty- na co facet reaguje właściwie i zapina ten rozporek. Jednak trapiło go, czy było coś widać, więc, także dyskretnie, pyta się - A kierownik był w środku - a ona na to - Nie, ale jakiś fizyczny leżał na workach -
...to są najlepsze jakie znam ...
Pozdro!
_________________
|
|
Góra |
|
|
Kazio
|
Tytuł: Napisane: 7 grudnia 2005, 21:44 |
|
|
Warning 1/3 |
|
Dołączył(a): 24 czerwca 2005, 09:07 Posty: 179
|
teraz ja : idzie baba do warzywniaka i patrzy zamkniety takie so najlepsze kawaly ktore so glupie takie jak
biegnie przez las czerwony swiatelko na jajach i w brazawym plaszczu to renifer rudolf
|
|
Góra |
|
|
falek.
|
Tytuł: Napisane: 9 grudnia 2005, 09:15 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 5 lipca 2005, 00:49 Posty: 1162 Lokalizacja: wa_Rszawa
|
ze co ?
_________________
|
|
Góra |
|
|
xionc
|
Tytuł: Napisane: 9 grudnia 2005, 11:50 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 20 kwietnia 2005, 12:49 Posty: 549 Lokalizacja: Zgorzelec/Wrocław
|
Smaża sie na patelni dwa jajka, jedno jajko mowi: ale tu goraco, a drugie: aaaaaa gadajace jajko!
Jest taka tajemna strona a raczej forum gdzie sa najlepsze dowcipy, ale nie dam adresu bo nie zaslugujecie.
_________________
|
|
Góra |
|
|
HECTOR
|
Tytuł: Napisane: 9 grudnia 2005, 19:43 |
|
|
Toni Cipriani |
|
Dołączył(a): 29 października 2005, 16:03 Posty: 267 Lokalizacja: Stąd
|
co to jest chodzi i bije?
dresiarz
pr0 kawal do rana sie smialem hahahahahah ;o ;o ;o (zalosne)
_________________
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|