Siema ziomki. dotąd moje zycie było całkiem normalne... do czasu... Zawsze uwielbiałem gry o tuningu w stylu NFSU 1 i 2, i tymże podobne ..... ale nigdy nie podejżewałem, ze akcje znane z tych własnie gier mogłyby się dziać w moim home-city, czyli w Katowicach... No cóż, pewnego wspaniałego, a jakże, dnia, szedłem sobie do mojej kuzynki na kolejną sesję rpg-a Dungeons & Dragons. No i nagle, zza łuku wyłonil się cudowny, stuningowany Mitsu Eclipse. Kiedy wracałem od kuzynki tak koło 20:00, ujżałem znów 2 stuningowane auta. Renault Clio i Hondę Civic Type-R. Dziwne było tylko to, że jechały w tę samą stronę co mitsubishi.... Zwykły przypadek - pomyślałem. a jednak nie. Tydzień później, kolejna sesja. I znów tuningi. Najpier Golf MK II z pupurowymi neonami, potem Bmw M5 z wydechem przypominającym raczej silnik rakiety NASA.... - tydzień temu - oglądam se spokojnie TV, a tu nagle słysze dźwiek otwierania sie garazu.... patrze, a tam wyjeżdża cos mi znajomego.... to civic type-r, którego widziałem wracając z sesji. Otworzyłem okno, żeby lepiej przysluchać się jego dźwiekowi. I tu zaskoczenie, koleś dojeżdza do glownej ulicy, zmienia bieg na dwójkę z wyraźnie słyszalnym *tssss.....* .....Godzina 00:46 - koleś wjeżdza z powrotem do garazu. Dzień następny. Leze w łóżku, a tu rozlega się dźwiek nie jednego , a dwóch wozów. Jedenym z nich był znów civic type r, a drugim zaś była cudowna Honda CRX. kilka dni później ujżałem tegoż CRX-a zaparkowanego pod moją szkołą. Oczywiście podbiegłem do wozu, pooglądałem, a takze zajzalem przez szybę do środka. Pod konsolą środkową znajdowały się 4 male "Wajchy" z podpisami "On" i "Off" .... można sie domyślić co to było : D .No i wreszcie dzisiaj, obserwuję sobie garaze przez okno. Jakiś z garaży otwiera się, to pomyślałem - aha - znów koleś z Civikiem jedzie na jakiegoś Race-a. Ale myliłem sie. Zamiast type-r'a z garażu wyłonil się czarny civic sedan. z jeszcze głośniejszym wydechem. i nie, nie chodzi mi o dźwięk czysto bassowy. To był ryk nieujażmionego potwora. Ledwie kątem oka zdążyłem spojrzeć na jego rurę wylotową w stylu "import tuner", kiedy wóz zniknął za zakrętem. Złapał mnie lol. Dotychczas żyłem w przekonaniu, ze Katowice to miasto bezpieczne, kierowcy to sami amatorzy stock-ów, którzy nie przekraczają 3000obr/min. No cóż, chyba tak nie jest. Nie było by w tym nic dziwnego, bo każdy ma przecież prawo do tuningu. Ale gdzie te auta wszystkie jadą? czemu zawsze w tą samą stronę? Jak mieszkacie w katowitze city, i cos wiecie to pisać plz......

ja mieszkam-czasami przyuwarze jakas bryke ale nie zeby tak co tydzien sie zbierali...moze jakies zjazdy robia?narazie to spoks gorzej jek ci pozniej zaczna palic gume pod oknem

pozdro homie

mi by sie takie palenie gumy pod oknem podobalo =D mieszkam niedaleko Katowic (Rybnik) ale jedyne co widzialem to Eclipse'a (nie stuningowanego). moi kuzyni w podkarpackim maja Wartburghini z wydechem od traktora =D to dopiero jest potwor!

Ja mieszkam w Gdańsku na zaspie. Niedaleko mnie jest stary pas startowy. Zawsze była tam masa pojazdów 4 i 2 kołowych wszelkiego tuningu. Aż jacyś mieszkańcy napisali skarge że pod ich oknami robia sobie wyścigi (co jest głupotą bo najbliższe zabudowanie jest 300 m od pasa. I tak na pasie postawiono betonowe kręgi i skończyły się nocne wyścigi i zloty
-------------------------------------------------------------------------------------
To jest opcja [you.] każdy czytający widzi tam swój nick
-------------------------------------------------------------------------------------
Tam też sa wiadomo. Ale fotoradary też stoją

oj ziomus no to kicha : D . Mi by sie podobaly zloty tuningowe pod moim oknem : P Palenie gumy tez moze byc : D. O... wlasnie koles z Civikiem wtacza sie z powrotem do garażu : )

btw: o co ci lazi z tym śmiesznym nickiem

zbieram 80 tys dolcow na import skyline'a z japonii, dorzucicie sie? : O

tak, jestem maniakiem, uwielbiam to auto.

mi tez ale nie caly tydzien non-stop i jeszcze jakimis gratami(nie mowie o tych z obserwacji)

my mamy u siebie mniej rozwiniety tuning ale spalanie gumy czy drift odbywa sie na pewnym placyku dzis jezdzilem do pozna to kilka stunowawnych aut sie przewinelo , a tym pickup ze sterta opon na pace

musimy sie tam w nocy wybrac z kumplami

to komenda [.you], każdy widzi w tym miejscu swój nick przykład [you]
{offtopic, ale sorki }

E to super Mieszkam w stolicy wiec tu napewno jest dobrze rozwiniety "underground" wyscigow nocnych.. Mieszkam kolo bardzo duzej ulicy (ale jest raczej cicho) i w nocy co chwila sychac glosne (normalnych samochodow nie slychac) BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Ja mieszkam w takiej małej dziurze 100 km na północ od Warszawy. Dzura ta nazywa sie Mława. Do niedawna myslałem, że to prawdziwa dziura, a jednak od niedawna zacząłem troche później wracać na chate i zauważyłem, że po mieście jeżdżą takie furki, że ho ho... Nie znam sie zbytnio na samochodach, no ale jak idzie sie po chodniku, przy ulicy gdzie jest ograniczenie do 40, a zaraz przy tobie przejeżdża z prędkością około 100 km/godz wytuningowany Golf IV to zwraca on twoją uwage. W mojej okolicy raczej nie mieszka żaden człowiek, który posiadałby stuningowane auto, ale w moim mieście takich wózków jest pełno. A wyścigi uliczne to normalka. W każdą niedziele o 12.00. Tylko czasami sie robi nieprzyjemnie jak do akcji wkraczają psy, ale na to chyba już fanatycy wyścigów w moim mieście też mają sposób, więc wyścigi odbywają się bez większych przeszkód. Chociaż zazwyczj w poniedziałek na ulicy leże troche rozbitego szkła z reflektorów i tym podbnych rzeczy.

Tak więc u mnie w mieście "undrground" kwitnie!!!

czy to ten sam Alucard co na KokoArt? jesli tak to ja jestem ten sam Bubel od vinyli KokoArta

co, tez mieszkam niedaleko Katowic [Tychy], aledo mnie te bryki nie zajezdzja... jedyny powiew predkosci to jest gdy tata robi mamie na zlosc i gdy jakies warszawioki przyjada roznymi Combo nie Combo i wyprzedzaja ze wszystkich stron naraz jadac 200km.h

Od czego Grunwaldzka

Nawet w Lublinie ostatnio kilka stuningowanych fur widziałem, to jakaś nowa moda coś w stylu undergrounda? Ale wyścigi nocne były, są i będą

a tam ja wiem, że pod Koronowem na starym wojskowym pasie startowym czasem się zbierze kilku... jeden stanie na końcu z flarami co by w nikogo nie wjechali.... i tyle jazda na całego... a pas jest taki długi, że jakby ktoś się chciał nieźłe rozpoędzić i miał czym to 300 by wyciągnął... a teraz to już w Toruniu zdeczkę lipka... ;( tylko pod oknem stoi taki wiejski tuning BMKi M5... szkoda, że już Tuning Show'a nie ma w Toruniu ;(;(;(

a u mnie są same wiejskie maluchy i poldki jedyny wyjątek to przecudowna calibra stylizowana na wóz z knight ridera , wyścigi odbywają się raczej poza miastem bo w mieście nie ma miejsca Raz byłem tam z kolegą (23.30- musiałem się wymknąć z domu , na szczęście starzy spali jak zabici) i było do dupy jakieś tylko maluchy , poldki itd , ktore ledwo rozwijały 100km/h bo mają wiejskie bodykity i nie da się wjechać na krawężnik jednym słowem: do dupy (to właściwie były dwa słowa )

EDIT: Przed chwilą szedłem po zakupy i widziałem Beemke 5 z bodykitem , wjeżdżała na moją ulice (tzn tam gdzie mieszkam) i musiała wjechać pod małą górke , gdy wjeżdżała to zarysowała sobie przedni zderzak

shit u mnie jest tylko toledo z metrowym spoilerem, maluch z krzywym zderzakiem, vectra z altezzami (byla na zlocie w piotrkowie - i odpadla im brewka. nie ma to jak solidna oszczeszofska jakosc ), civic ala nfsu (jezdzi, ale go nie widzialem ), ale ba, mamy sklep tuningowy! a w nim czesci do komorek, aluminiowe spoilery, subwoofery i amplifiery. ale z czasem moze bedzie cos nowego

W Ełku widuję tylko czasem czarną 206 tuningowaną tak, jakby właśnie wynieśli ją z NFSU, tylko kołpaki ma seryjne. A poza tym to ze 2 wieśtuningi a reszta to normalne auta

u mnie nic niestety takiego nie ma ale za to jakie ciągniki z karczewa jadą :D
A ską wiesz że się ścigają?? Może idą na panienki a tam gdzie wszyscy jadą to "najlepiej biorą"

A ja wznowie temat. U mnie po mieście jeździ praktycznie sam wsio tuning po za jedną wypaśną , piękną, srebrna Hondą Accord. Może ma jak dla mnie troche za masywne zderzaki, ale i tak jest piękna Za to 2 lata temu jak byłem nad morzem, to widziałem Golfa III z pieknymi felgami, oczyszczonego z wszelkich nierownosci typu klamli etc. Drzwi otwieraly sie na pilot. Jedyne co mi sie nie podobalo w tym samochodzie to kolor. Taki niebieski mat :x.

do tej pory myslalem, ze Rybnik to takie nudne miasto i czasem zdazy sie jakis wiesniacki tuning typu plastik na fiucie 126p. gufno praffda.

teraz codziennie zaczalem widywac stuningowane furki. niektóre z bodykitem, felgami, wlotami powietrza, felgami, a niektóre mniejsze ale równie piękne. nie tak dawno pod kosciolem widzialem stuningowane audi 80: złote, piekne felgi a la giovanni, dwa tlumiki marki remus, bodykit, spoiler, etc.
dzisiaj ide rano do miasta a tu gosciu szaleje srebrna dwiescieszostka z bodykitem z nfsu2.
to jeszcze nic. ide przedwczoraj z kuzynem w nocy, ciemno, a tu koles podjezdza jakims czarnym tuningiem, staje na srodku ulicy, i nagle z piskiem opon startuje. nie przyjzalem sie dokladnie jaka to byla marka, cos na wzor hondy civic. w dodatku widzialem tez mazde miate mx5 jakby zywcem wyjeta z nfsu.

jak mi pozniej powiedzial kuzyn, w miejscu, gdzie jest zakret 170 stopni, spotykaja sie kolesie i robia sobie drifta =D

czasem zdarzy sie tez wiestuning, ale mimo wszystko rzadziej.

rofl, rybnik iz da underground ;o