Otóż właśnie. Jeśli chcecie piszcie tutaj najbardziej irytujące i wkurzające sytuacje w SA, które was zdenerwowały, jeśli uznacie to za spam lub jakieś niepotrzebne pierdółko, usuńcie ten temat.

Dzisiaj jechałem szczęśliwy Slamvanem z Rodeo do San Fierro... już jestem na miejscu... i nagle wpadłem w poślizg, bo na jezdni były jakieś końskie siki... i wpadłem do wody. :x I tym sposobem 10 minut z mojego życia poszło się je*ać. :x

kolejny spamtopic, ehh

Mnie najbardziej irytuje tuning aut... do jednych można wrzucić wszystko co jest możliwe, a do drugich najwyżej 5 opcji to mnie bardzo denerwuje... chcę sobie jakąś bryczkę fajnie stuningować to się nie da... Pozdro...

Ja Kiedyś Kilkoma Wozami Do Exprotu Wpadłem Do Wody Przy Samym Statku... To Np. Stuknąłem Gościa i Mnie Zaczął Ścigać, i Rozjebał Mnie, a To Poprostu Wleciałem w Poślizg. TO Było Wkurzające.

Albo Irytujące Jest, Że Nie Ma Kierunkowskazów... Jedziesz Sobie Spokojnie Drogą w San Fierro, Speed Na Maxa, Prujesz Prosto i Nagle JEB! Nistąd Nizowąd Dachujesz Uderzony Przez Taksiarza. xF

Na Autostradach Tak Samo... Pędzą Jak Głupki i w Dodatku Jeździć Nie Umieją... Dziwne Jest Jak Auto Walnie w Ciebie i Sie Wbije... To Podczas Ważnej Misji Również WKURZA. xD

Mnie wkurza tylko jedna rzecz: ruch, korki i karambole na ulicy. To się robi na serio nudne, szczególnie gdy przy naprawdę dużych karambolach i wybyuchach troszkę gra się przycina.... .

Jadę sobie Monsterem na szczyt Chiliad, jestem w połowie, a tu nagle... samolot z nieba prosto we mnie Oczywiście zginąłem

Ja dostawałem białej goraczki gdy po raz 50 siadałem do misji z szkoły lotniczej.

OMG Ile jeszcze takich tematów?! Zobacz najpierw czy nie było takich bo na 100% było już z 5

mnie irytuje jak wchodze na forum _R a tu nowy spamtopic...

Jeśli był taki teamt przepraszam bardzo, widać źle szukałem.
Można bloknąć jeśli chcecie.

Najbardziej irytyjące jest AI ziomków Cj'a z gangu

Albo jak CJ ma podnieść rower biega spobie dokoła roweru lub motoru a policja do niego strzlea O_x a AI ziomów z gangu to już horror jest ale i tak najgorsze co w SA jest to przereklamowanie xP i ruchhhhhhh uliczny X_X...

W nowej części GRAND THEFT AUTO najbardziej irytującą dla mnie rzeczą jest poziom inteligencji niektórych postaci, tj. policji, która udaje się czasami pieszo w pościg za mną(np. mam1 gwiazdkę WL, jadę samochodem i patrzę, jak próbują mnie dorwać); służby zdrowia, która aby ratować jednych - zabija drugich(te sytuacje są cholernie wkurzające, bodaj przy wykonywaniu jednej z misji wysiadłem z samochodu, to przypieprzyła we mnie karetka z tyłu, a że byłem obok murku, to nie muszę chyba mówić co się stało...); strażaki pożarne, ooo tych franców nie lubię, cholernie się wkurzyłem, gdy podczas wykonywania misji z uwolnieniem dziewczyny z płonącego domu oni po prostu ją rozjechali, kiedy ona stała obok domu...; taksiarze, najbardziej wkurzający goście w San Andreas, do tej pory się zastanawiam, dlaczego nie powstał gang taksiarzy...(ci goście potrafią pięknie rozpieprzyć ci wóz, nawet jak sobie urządzasz spokojny ride po mieście...). No to na razie tyle. Aha i screenik, który zniechęcił mnie do dalszego poznawania fabuły San Andreas. W sumie miałem go zgłosić na RSC i tam podyskutować o tym, ale jak już tu znalazłem temat, to...

a moim zdaniem to jest ciekawy temat.

najbardziej denerwujace mnie rzeczy?

-brak kierunkowskazow, kierowcy zmieniajacy pas ruchu bez ostrzezenia oraz kierowcy, ktorzy nie potrafia jezdzic i potrafia np. zawrocic byle gdzie na autostradzie. mialem juz raz taka sytuacje - jechalem sobie do Las Venturas autostrada moim pieknym FCR-900. pedze sobie z maksymalna predkoscia, dodatkowo pomagam sobie 3 na klaw. numerycznej a tu co widze? Linerunner jak gdyby nigdy nic przejezdza na drugi pas (ja jade tym pasem co nic nie jezdzi). nie mam szans na wyhamowanie, uderzam w ciezarowke. co prawda nie gine, ale podroz utrudnia i motor sie uszkadza.

-co prawda teeraz to juz dla mnie nie problem, ale jeszcze wczoraj w nocy bardzo sie tym wkurzalem. otoz gdy chce odbijac tereny, to musze znalezc chociaz 3 osobowa grupke ludzi z wrogiego gangu. czasem pomaga strzelanie do samochodow gangu, czasem jakies edki przyleca sie strzelac. ale najbardzije wkurzajace jest to, ze jak juz znajde taka grupke pasujaca, to ZAWSZE obok nich musi byc co najmniej 2 przechadzajacych sie policjantow a na drodze z 2 radiowozy + motor. i jak tu atakowac!?

-jeszcze jedna rzecz. gdy cos przeskrobiesz w poblizu jednego policjanta i zacznie cie gonic, zawsze sie okaze, ze na najblizszym skrzyzowaniu sa jeszcze 2 radiowozy i 2 policyjne motory. tak jakby policja brala sie znikad albo przeczuwala ze cos przeskrobie i czekala by mnie gonic. strasznie to wkurwiajace, naprawde. :[

-albo gdy wyjade sobie z salonu tuningowego nowiuskim, slicznym autem i chce je np. w idealnym stanie doprowadzic na spotkanie lowriderow - chocbys nie wiem jak ostroznie jechal, zawsze tuz przed miejscem przeznaczenia JEBS! walnie w ciebie jakas taksowka czy cos. a co gorsza, czasem zacznie nawet sie mscic masakrujac twoj samochod... to jest naprawde denerwujace! praktycznie nie da sie nie zniszczyc auta w takich warunkach... ehh...

-jeszcze jedna rzecz: ze swoim ciezko wypracowanym respektem chcesz zebrac paru ziomkow, by odbic poprzedni teren. no to zbierasz ich np. 4 i biegniecie pieszo, bo to przeciez niedaleko. no i po dobiegnieciu na miejsce oni widza jakichs Ballasow i zaczynaja do nich strzelac. i co? jakis kierowca sie przestraszyl i musi kurwa AKURAT CHODNIKIEM jechac tak, aby rozjechac co najmniej jednego z moich ziomkow. prawde mowiac, dobrze jesli rojedzie chociaz jednego.

-koledzy z gangu pchajacy sie prosto pod lufe - wyobraz sobie: odbijasz teren, na ciebie biegnie mnostwo Ballasow albo Vagosow, a jak juz skladasz sie do strzalu, przed lufe wybiega kumpel, a co gorsza nic nie robi, tylko pokazuje im obrazliwe gesty... ehhh... juz kilkunastu moich w ten sposob zginelo. :[

Mnie denerwuje to samo co enjoia. Wypisał chyba wszystko więc się nie będe rozpisywał.

Mnie tak samo, ale akurat tego nie pisalem w 1 poscie, bo tam napisalem konkretna sytuacje. a tak poza tym to samo co endżoja.

RObiłem misje dla sweeta w której trzeba było zabić ballasów i pary dilerów. Odparłem 3 ataki ballasów pitem poszłem rozwalić dilerów i gdy dochodziłem do ostatniego, Sweeta rozjechała karetka. W tedy wyleciały mi 2 kolejne klawisze END, i 4

Mnie wnerwie w gta wnerwia ze wiekszosc misji jak jedziesz z jakoms postacia to ci kartke przejedzie albo jest jeszcze tala rzecz ze jak robisz misje strazackie do niektorzy kolesa ci wpadaja do dziur najczesciaj spataja z mostow i co monz zrobic

Demotrix - powiedz, po co ty tak piszesz ?!

Jeszcze wnerwiają mnie samoloty, robie misje w bazie wojskowej jestem juz pod ziemią i samolot uderza an demną a ja gine, a baza wojskowa pownna mieć chyba gruby pancerz

Jadę sobie a tu gra mi wyskakuje, restartuje się komp

to już nie wina gry tylko twojego komputera

To była wina gry ponieważ robiło mi się tak jak dojeżdżałem do jednego miejsca

CoverT, zmniejsz sig!

miałem na początku problemy z grą ale potem gdy dostałem juz dobrą wersjie kłopoty z grą sie skończyły i mi sie nie wyłączała i resetowała czasem

pirat.

Mnie najbardziej denerwuje to ze jak nie wykonasz misji to mozesz ją robić od nowa i jak ktos umrze to zmartwychwsaje

Ktos tam u gory napisał ze jak karetka jedzie uzdrowic jedna osoba to przypadkiem zabije kilku innych... A zapomnieliscie ze GTA od samego poczatku od 1 i 2 czesci to w sumie jajcarska gra i tak raczej nie na powaznie... wprawdzie juz nie wiele zostalo z klimatu GTA2 ale dalej sa pewne momenty dzieki ktorym pojawia sie usmiech na twarzach graczy a nie tylko wbite oczy w monitor w poszukiwaniu kolejnego celu.

Zatrzymajcie sie kiedys zabijcie jakiegos kolesia i patrzcie sobie z boku jak to komicznie wyglada jak karetka przyjezdza Offen mają cel uratowac kolesia a to ze ktos im sie wala pod kołami to juz nie ich problem.

BTW: I tak uleczą wszystkich.


BTW2: Mnie irytuje ze jak CJ stoi na skraju np budynku i chce sie cofnac to on sie caly obraca i oczywiscie musi spasc

to wtedy kucasz, celujesz i się cofasz

mnie prawie nic nie irytuje, gra jest po to by się rozluznić

Mnie irytuje brak kierunkowskazów i jazda innych kierowców. Oni potrafią skręcać w prawo z lewego pasa, lub odwrotnie!. Miałem też BARDZO nieprzyjemne spotkanie z Taxi Jechałem w LS Feltzerem i wyprzedzałem taxi na skrzyżowaniu. Taaksiarzowi zachciało sie skręcać i tak mnie walnął, że wpakowałem się centralnie w dystrybutor paliwa na stacji (tam gdzie jest Pimpowóz na tyłach)