Coż od dawna zastanawiam się nad ludźmi którzy używają kodów i doszłem do wniosku ,że to są wierudni kłamcy i oszuści. Lecz istnieje jeszcze jeden rodzaj kodziaży, o wiele gorszy od tych "przeciętniaków" , czym się wyróżniają? A no tym ,że przechodzą gre na kodach , a później chwalą sie ,że przeszli SA , a o kodach już nie wspominają.Wymienionych powyżej ludzi łatwo zaszufladkować , ale nasuwa się jeszcze jedno pytanie, kim są ludzie którzy używają mapek z bronią, ukrytymi tagami,podkowami,zdięciami itp.?Bo czy to fer wobedz tych którzy ów pomocy nie używają, z d rugiej strony nie uważa się tego za oszustwo, a może jednak tak?Właśnie po to założyłem ten temat by dyskutować tu o tym "paradoksie" i tylko o nim.Dla mniej pojętnych dwa słowa: bez nabijania.

lamerzy, dzieci, poj*by, n00by, itp, itd



* - e

omg ....
ja używam mapek ale tylko na tagi / fotki / ostrygi / podkowy bo nie mam zamiaru zapinać po cały SA 3 tygodnie xEchce je przejść sam dla siebie


Pozatym większym lamerstwem jest zassanie sava z 100% i danie go potem np. do systemu statsów na review xE już około 5 osób to zrobiło xE

to raczej ty wichur wymieniałes swoje askpekty nie ?? a co do kodów to zrozumcie ludzie !! niektórzy niemąga sobie poradzić i używają kodów !! zara niechcem gadek ''to po co kupywali gierke'' bo moze niewiedzieli ze np. ta misja taka trudna itp. a co mapek bardzo pomocne są i to nieżadne oszustwo, to są mapki do pomocy nie mapki do oszustwa. Pewnie po tym tekscie myslicie ze ja używam kodów ale tak niejest i ja to wiem i mam w dupie to ze mozecie mi nieuwierzyć... zresztą niektórzy mnie znają na tym forum, ja zawsze patrze na wszystko (no moze niezawsze) łagodnym okiem bez wyzywania tak zwanie optymistycznie chyba pozdrawiam LOL

Lamery i tyle najgorsze są na MTA nie da się ich prawie zabić.
Ostatnio jak grałem to się pośmiałem ten cheatowicz mial huntera i smiglami wszystkich rozwalał.
Albo ja nawalilem w niego 3 magazynki a on nic sobie z tego nie zrobił.
A jeśli chodzi o takich To ja jak gralem 4 raz w Gta Vice City to uzylem kodow na zycie ale i tak nie pokazałem go nikomu.
nie jestem cheatwiczem nie używam kodów ani trainerów ale często się z takimi spotykam.
Nic to sa dzieciaki które nie umieją grac w Gta.
Ja sobie normalnie przeszedłem VC i SA ale 3 to dopiero była jada.
Nie wykręcam się z tematu a więc:
sk******* pomagający sobie kodami.
Ja takim nie jestem na 100%.

Ja ściągałem save 100% bo nie da sie przejsc u mnie gry (zarywa strasznie) doszedlem do misji Caesar Vialpando.
EDIT: OFFTOP : Aragorn nie masz serwa na obrazka? Zapraszam na http://www.imageshack.us

cheaty to chujoza podczas przechodzenia gry. jak nie saveuje to lubie sie pobawic w jakies gupoty w stylu bloodring banger spada tuz przede mna i taranuje pol autostrady ^_^.

Mapek tez uzywam. w gta3 znalazlem wszystkie paczki bez mapki i w vc to samo. w sa juz mi sie nie chce bo zaduzo tego debilstwa do znalezienia... (100+50+50+50 = 250 o-O. w obu poprzednich czesciach razem tyle nie bylo gupot do znalezienia.)

Ja nie lubie ludzi, ktorzy uzywaja kodow. Nigdy, w zadnej grze, od 3 lat nie uzylem kodow i jest mi z tym dobrze. Ktos kto uzywa kodow, to albo nie umie grac albo jest <9latkiem.

Ok, a co jezeli ktoś przejdzie grę ( bez kodów cheatów itd... ) a potem z nudów sobe pogra na kodach? Czy on też oszukuje? A co do mapek - mapki sa udogodnieniem i sa one publikowane po to aby nie latac po całej planszy w poszukiwaniu ukrytych paczek.

Ja NIGDY nieużyłem kodu, aby sobie pomóc w jakiejś misji. Potępiam ludzi, którzy ich uzywają,aby przejść grę,a znam takich dużo. Sam natomiast używam kodów/trainerów/modów do zabawy, bo zawsze to jakiś sposób na nudę.

Przeciez GTA: SA nie jest trudne- spokojnie przeszlem fabule bez kodow

wlasnie dlatego nigdy nie ukonczylem zadnej czesci GTA na 100% bo nie uzywam kodów ani mapek a wytrwania nie mam by szukac wszedzie:/ wczoraj sei wkurzylem zapisalem początek gry na moim save tym gdzie ukonczylem podstawową fabule gry, bo chcialo mi sie zobaczyc Hot cafe:(

Oj, to miałeś pecha . Ja kiedyś skasowałem sobie save gdy zostały mi ostatnie misje. Z nerwów przestałem grac i nie grałem przez tydzień.

A co do tematu, to a jak mozna nazwać osobe która prosi kogoś aby przeszedł mu misję, bo on nie potrafi?

wanksta xD

to są poprostu lamki xD
Dobra nie będę nikogo wyzywał, ale uważam, że proszenie kogoś o przejście jednej misji to naprwdę, że się tak wyrażę l.a.m.e.r.s.t.w.o... To tak jakbyś poprosił kumpla, żeby za Ciebie poszedł do szko... Nie to głupi przykład xD Sam chętnie bym tak zrobił :]
Heh... a co sadzicie o osobach korzystających z solucji ? Oszukują, czy nie oszukują... Są lamami czy nimi nie są ? Oto są pytania xD

hehe, ja nie uzywam kodow, tylko trainerow i mapek (chciaz Imo mapki sie do "cziterstfa" nie kwalifikują).
tak, juz widze jak wszyscy na mnie wyskakują "ZoMg Che4ter!11!1one", ale uzywam trainera bo... po wielu testach z trainerem i bez okazało się, ze... przy trainerze mam lepszą rozrywkę! nie szpanuje mnie przechodzenie gry o własnych siłach, mi raczej gra służy jako rozrywka, chociaz pare razy omało nie rozwlaiłem monitora klawiaturą XD

btw: witam wszystkich :c)

jeżeli mają porblem z misją i wtedy korzystają z solucji to nie a jeżeli przechodzą wszystkie misje (nawet te prostę!) z solucją to tak

Jak byłem "młodszy" i czekałem na wydanie na gry na PC a była ona juz wydana na PS2 to czytałem solucje z PS2. Ale już tak nie robię bo trace cała frajdę z gry. W tym wypadku popieram Borysqa!

A co sadzicie o osobach, które przechodza gre z video-misjami?

uważam że video-misje psują grę jeszcze bardziej niz czytanie solucji przed przejsciem misji.

to to samo jak granie z solucją , zanim ukazało się GTA SA napc to oglądałem te soulcje z stuckgamer i trochę sobie posułem frajde ale to były tylko pierwsze misje bo dalej nie chciało mi się ściągać

ja kodów nie używałem podczas przechodzenia gry na 100% jak ją przeszedłem na 100% trochę sobie z kodami pogrywałem

Ja przejde tylko głowną fabyłe i zaczynam grę na kodach, a na 100% gry nie przechodze bo mi sie nie chce dla mnie to za nudne jest

ja tak jak redboy tylko na tak, podkowy, ostrygi i zdjęcia i grafitty

Mapki to udogodnienie tak? To czemu R* nie dodał ich do gry? A i te wszystkie nie udane próby misji wynagradza wspaniałe uczucie, a nawet dwa gdy przejdziemy ją sami: Ulga i satysfakcja, a gdy ściągniemy z solucji tylko ulga i nie smak, że tak naprawdę to nie my gramy w grę tylko ten kto napisał tą solucję. A teraz słówko o trainerach, ja też gram dla rozrywki, mapek nie używam, kodów też nie, trainerów też nie, modów też nie, a gdy mi się nudzi takie granie w szukanie podków itp. włączam sobie starego save i gram trochę i wracam do mojego by kontynuować poszukiwania. Więc dobrze się bawię bez wymienionych wyżej „pomocy” i jeszcze jedno dla tych co używają mapek, nie chce wam się szukać po 3 tygodnie różnych pierdoł w SA, dobra, ale nie marudzić później ,że SA krótkie szybko się przeszło, i czekamy na GTA* (*następne) , bo R* dał właśnie takie dodatki by wydłużyć czas gry.

jeszcze żadnej gry nie przeszedłem na kodach bo wtedy gra traci sens i trudność.
San andreas w wersji na ps2 przeszedłem bez kodów, a w wersji na PC interesuje mnie tyko modding i mam save'a 100%

i tataj cię zaskoczę bo dał!

a co do trainerów , kodów i ninnego szitu, to jest to dobre jeżeli ktos chce sobie zrobic rozpierduchę, ale używanie do przechodzenia fabuły...-Stanowczo NIE
Next: szukanie podków, tagów itp. - to bardziej dla fanatyków, którzy siedzą przy kompie po kilkanaście godzin dziennie , ale to tylko moje zdanie

Popieram. Jakoś ciężko mi jest usiedzieć i szukać tego badziewia! Nudne się to robi po jakimś czasie.

Dla mnie gra na kodach nie ma najmnejszego sensu :E Traci się wtedy całą frajdę i szkoda wydawać pieniądze na grę :E Jak ktoś lubi to niech gra na kodach - ja to robiłem kiedy miałem 8 lat :E

no nie zgodze sie z wypowiedzią Wihura.. bo akurat znam kilka takich osób.. oni poprostu nie chcą poznawać "smaczków" gry powoli lecz szybko.. sam kiedyś taki byłem. (skończyłem z tym dawno temu jak coś)
a powiedz kim są ludzie którzy dostają GTA SA i przed zainstalowaniem błagają cię o Save z przejściem gry? ja się spotkałem z takim przypadkiem...

EDIT ja na kodach gram tylko wtedy gdy śpieszy mi się coś sprawdzić a nie chce mi sie iść po jakis samolot czy Jetpacka, ale gry nie zapisuje.

heh, z tego co widze to troche sie różnie od innych forumowiczów XD