mam taki problem (wlasciwie nie problem a zachcianke
)
gdy mialem stary komp (Pentium II 350 MHz, ATI Rage 32 MB i 256 Ramu) dostalem GTA3. Gdy wlaczylem prawie nie dalo sie grac bo tak cielo, ale ja ze swoim uporem maniaka gralem mimo to. Pozniej dowiedzialem sie ze zeby tak nie cielo trzeba wylaczyc ten "zajafkowy" efekt jakim sa Trialsy. I tak przechodzilem GTA3 do konca jeszcze 3 razy. Dostalem nowy komp (caly Celeron 1,7 GHz, GeForce FX 5200 256 MB, 512 MB Ramu DDR) i stwierdzilem ze wlacze ten efekt bo przypomnialo mi sie jak sie z nim fajnie gralo. Lecz mimo wlaczenia trialsow nic sie nie zmienia (a szkoda
) Wszystko dziala tak jak bez nich...
jak myslicie moze to byc wina zbyt szybkiego kompa?
_________________
S.A.R.C. - Drift for life!
Cytuj:
<RedBoy> banano ja napisze xE
<RedBoy> tylko wyrucham te posty xE