O a jednak ten temat żyje
Coś co przypadnie do gustu syskowi
Jest głęboka komuna, ZSSR, Moskwa i Hotel Moskwa. DO recepcji przychodzi osobnik w eleganckim garniturze jak na te czasy.
- Poprosze o pokój na jedną noc
- Niestety nie mamy jedno osobowych pokoi. Na jedną noc proponuje 6 osobowy pokój z innymi osobami. - odpowiedział recepcjonista.
"W końcu to tylko jedna noc" pomyślał podróżnik i wziął pokój,
Gdy dotarł do swego lokum zobaczył rozbawionych i wesołych współlokatorów, którzy grali w karty, rozmawiali dosyć głośno i popijali od czasu do czasu czystą wódeczkę, albo samogon. Wiedząc, że nie łatwo będzie odpocząć postanowił zejść do recepcji.
- Poproszę 6 herbat do naszego pokoju. - Rzucił do recepcjonisty.
Wchodząc do pokoju nikt nie zwrócił na niego uwagi.
- Panowie nie obawiacie się, że jesteście na podsłuchu. Mówicie tak otwarcie o wszystkim.
Zapadła grobowa cisza. Nikt nie chciał nic powiedzieć.
- A pan co KGB czy co tam wy macie ? - Zagadnął ktoś.
- Ja? Nie skąd. Ale sprawdźmy.
Nasz bohater podszedł do ściany i zapukał mówiąc:
- Panie poruczniku poprosze 6 herbat do naszego pokoju.
Po chwili do pokoju wpadł kelner wnosząc 6 herbat. Grającym w karty szczęki opadły. Szybko wypili herbaty, złożyli swoje towarzystwo i poszli spać.
Rano podróżnik budzi się sam w pokoju widząc puste łóżka. Spakował się, zostawił po sobie porządek po czym zszedł do recepcji aby zapłacić.
- Gdzie podziali się moi współlokatorzy ? - Zapytał recepcjoniste.
- Zostali aresztowani.
- Wszyscy ?!
- Tak wszyscy, jak i reszta z tego piętra.
- To dlaczego ja nie zostałem.
- Panu porucznikowi spodobał się numer z herbatą.
No i coś dla studentów z Białegostoku.
Miesiąc przed Sesją Pan Bóg pyta Św. Piotra.
-Święty Piotrze, jak tam przygotowania do sesji w Białymstoku.
- No zaczynają się. Akademia Medyczna już kuje. Uniwersytet Białostocki kseruje se pomoce naukowe.
- A Politechnika ?
- Politechnika chleje.
Dwa tygodnie przed sesją Pan Bóg zadaje to samo pytanie Św. Piotrowi. On odpowiada podobnie:
- Akademia Medyczna kuje, Uniwersytet kuje.
- A Politechnika ?
- Politechnika chleje.
Tydzień przed sesją pytanie powtarza, się z identycznymi odpowiedziami. Dzień przed sesją Pan Bóg pyta:
- No i jak tam przygotowania do sesji w Białymstoku ?
- Akademia Medyczna ledwo chodzi, oczy podkrążone, ale są wykuci, Uniwersytet Białostocki dalej kuje.
- A Politechnika ?
- Politechnika się modli.
Jak sądzisz kto zda ?